Bardzo mi się podobał ten dokument. A tego człowieka to mi tak zwyczajnie szkoda się zrobiło. Jak ci strażnicy mieli sumienie tak bez mrugnięcia okiem nim manipulować. To był chory człowiek, który miał dzieciństwo tak okropne, że nie dziwne że mu psycha siadła.
z cyklu meet henry.. o, a ten, a słyszeliście ten?
to co woody allen nazwał rekordem który zawsze jest do pobicia, a historycy nazwali holokaustem, henry lee nazwałby leniwym czwartkiem..
to jest dopiero spowiedź, koleś - wzorem zeznań świętego augustyna chyba - tak się w tych wyznaniach swoich zapędził, iż...
Znakomicie zrealizowany dokument z rosnącym napięciem i zaskakującymi zwrotami akcji. I wbrew pozorom nie jest to film tylko o seryjnym zabójcy. Po trzecim odcinku odsłania się zupełnie zaskakujący obraz. Obraz Ameryki bezprawia pod przykrywką demokracji. Obraz Ameryki pełnej psychopatów, ludzi zaburzonych psychicznie...
więcej