ja cos napiszę...bo tez go bardzo lubię, teraz chyba głównie grywa "drugie plany" ale ciągle jest znakomity. świetny w serialu "Gdzie diabeł mówi dobranoc" czy jako szeryf Bannermann w "Martwej strefie" na podst. powieści S.Kinga. No i oczywiście przezabawny w "Stalowych magnoliach".
A myślałem, że to Chris Christofferson grał jego rolę w :Gdzie diabeł mówi dobranoc"
Po obejrzenuy "Jackyll & hyde" tez myślałem, że to Kristoferson. Fakt. Facio cholernie do niego podobny,
Zgadza się - "Kontakt"...trochę arogancki, zarozumiały, ale i tak go lubię....charakterystyczny i drugoplanowy...niestety.
W zasadzie to aktor drugiego planu więc co się dziwisz, właśnie sobie przeglądam od kiedy on gra w filmach. Pewnie kariery bardziej nie rozwinął bo grał też w serialach i dość kiepskich filmach. Gębę ma taką, że łatwo zapamiętać ale podejrzewam, że nie jest jakimś aktorem wybitnym, może ma problemy z zapamiętaniem tekstu, że ciągle gra gdzieś w tle i nie za długo.