Savides to jeden z najciekawszych operatorów amerykańskich. Fantastyczne zdjęcia do filmów Van Santa, Finchera a teraz do nadchodzącego wielkimi krokami dzieła Scotta.
Wystarczy zobaczyć "Zodiak" i już wiadomo, jak ogromny wpływ na jakość wizualną ma osoba dyrektora zdjęć. Ale to tylko jeden z przykładów.
a kto ma miec 'ogromny wplyw na jakosc wizualna', jak nie osoba odpowiedzialna za storne wizualna?
Savides jest przecietny, spokojnie wymienilbym wielu lepszych amerykanow, ktorych zdjecia mozna uznac za najciekawsze z roznych powodow
Ja będę jednak głosować za tym, ze Savides jest geniuszem, który ponad wszystko stawia opowieść, a nie efekciarstwo. jeszcze nie spotkałam się ze zdjeciami tak służacych historii jak zdjęcia do "Słonia" i takiej wirtuozerii technicznej, jaką zaprezentował w "Zodiaku". Poznałam Savidesa, ale niestety nie miałam okazji z nim porozmawiać o jego filmach, czego nie mogę odżałować.
oczywiscie takich nazwisk jak Gordon Willis, John Toll, Wally Pfister oraz Paul Cameron rowniez nie moze zabraknac na liscie 'lepszych' od Savidesa
niezapominajmy rowniez o tegorocznym laureacie oscara, ktorym jest Robert Elswit...
jak widac znajduje sporo operatorow
Conrad L. Hall i Robert Richardson - pelna zgoda. Ale sa to juz bardzo uznani w swiatku filmowym operatorzy, podczas gdy Savides swoja kariere rozpoczal zaledwie kilkanascie lat temu, a przynajmniej od niedawna stal sie bardziej przez znanych rezyserow angazowany. Jeszcze przyjdzie pora, ze i on bedzie zgarnial wszelkie nagrody. Kibicuje mu, tak samo jak Wally'emu Pfister'owi.
'Jeszcze przyjdzie pora, ze i on bedzie zgarnial wszelkie nagrody.'
nie przecze, ze tak nie bedzie :)