Zagrał niby mało mądrego, a jednak w porządku gościa w średnim wieku. Więcej się spodziewałem po samej fabule, humor też miejscami średnich lotów, Kate Winslet wyglądała nieźle w czerwieni, ale za dużo jednak kręciło się wokół seksu, choć niektóre teksty całkiem trafne i ironicznie trafne. Ale jednak - to nie jest ranga braci Coen, którzy maczali paluchy przy realizacji tego bardzo amerykańskiego dziełka.