Jestem facetem po trzydziestce:)Film oglądałem drugi raz i....czego się nie wstydze...miałem łzy w oczach.Nie wiem co chcecie od tego filmu.Może mało obiektywnie podchodzę do tematu bo uwielbiam Winone a może po prostu się nie znam.Faktycznie krytykiem nie jestem....Choć muszę przyznać,że oni jako para na ekranie...
Film początkowo przypomina romans, ale z każdą minutą gatunkowo staje się melodramatem. Szkoda tylko, że tak przykro się zakończył.
Plusem filmu są nastrojowe zdjęcia Nowego Jorku, szczególnie jesienią i zimą.
Oglądałam już setki tego typu filmów i przy tym nasunęło mi się pytanie: Dlaczego jak występuje
zdrada to zawsze mężczyźni? Czyżby to było odzwierciedlenie życia? Bo jeżeli tak to ja jako kobieta,
jestem przerażona.:P Teraz odnośnie filmu. Lubię taki gatunek. Bardzo fajna osobowość głównej
bohaterki- podobała mi...
W sumie jakże banalna, ckliwa historia - temat choroby głównej bohaterki jakoś zupełnie mnie nie poruszył. I w przeciwieństwie do większości osób wyrażających tutaj swą opinię - nie należę stanowczo do grona wyznawców Winony Ryder. Ale z kolei Richard Gere :) na ekranie prezentuje ogromnie charyzmatycznego faceta....
Porażka... Film fajny, prosta historia, przyjemna, niczym nowym nie zaskakuje, ale ten tytuł ostro mnie wkurzył ;/;/
Dla mnie ten film to duże rozczarowanie.Spodziewałem się,że z taką obsadą to będzie naprawdę coś.Niestety nie przypadła mi ta produkcja do gustu.Winona,która bardzo lubię i cenie,zupelnie mnie nie przekonała,nie mówiąc o panu Gere.W ogole jakoś nie pasowali mi do siebie i nie widać było chemii pomiędzy nimi.Poza tym...
więcejbardzo - ze tak to ujmę - stereotypowa historia miłosna, w której wszystkie elementy skrojone zostały zgodnie z doskonale znanymi schematami tego typu kina. jest więc wielka miłość, która odmienia cynicznego kobieciarza i równie wielka, zła, niedobra choroba, która kochanków pragnie rozdzielić. fabuła sztampowa...