wpadła mi do głowy pewna błyskotliwa myśl.
1.Zgodzicie się z mną, że Dumbledore jest gejem (sama Rowling tak oznajmiła)
2. Dumbledore uknuł nijako to żeby Harry poświęcił życie (ofiarował je), bo tylko tak mógł zniszczyć ostań z Horkruksów, który scalił się z jego duszą.
3. Harry trafił po rzekomej śmierci wprost na King's Cross (tak przynajmniej uważał Harry) wprost w objęcia Starego Dumbledore'a i to nagi.
4. Wniosek:
Stary Dumledore (gej)+ nagi Harry(który trafia tam zgodnie z planem Dumbledore'a)+są tylko oni= myślę, że coś więcej niż tylko zbieg okoliczności
Dumbledore miał łeb, nieprawdaż!
haha xD
to jak ja dowiedziałam się, że JKR powiedziała, że Drops był gejem miałam niezłe polewki przy czytaniu tego fragmentu:
- Więc ukryj ich gdzieś. Ukryj ją... ich wszystkich. W jakimś... bezpiecznym miejscu. Błagam.
- A co mi dasz w zamian, Severusie?
- W zamian? - Snape wytrzeszczył oczy na Dumbledore'a, a Harry spodziewał się, że zaprotestuje, ale po długiej chwili powiedział - Wszystko.
i tu moja wyobraźnia pogalopowała :lol:
<lol2>
Ale wy macie super wyobraźnie...
W sumie to mogło by tak być no ale oni tylko tam rozmawiali co nie xP
Mnie zastanawia dialog z filmu HP 6 w retrospekcji między Dumbledorem a młodym Voldemortem:
-Kim pan jest?
+Jestem taki jak ty , Tom.
+Jestem inny.
-Niech pan to udowodni.
+Chyba coś chce się wydostać z twojej szafy , Tom.
Jak powszechnie wiadomo na coming out mówi się "wyjść z szafy".Pewnie mocno nadinterpretuje tę scenę ,ale może jednak Voldemort też był gejem ?
Może i był gejem...chociaż tak naprawdę, to chyba Voldemorta bardziej określiłabym jako aseksualnego (?). Prawdopodobnie jego jedynym pożądaniem była władza i zło, nie inny człowiek. Co do tej sceny - chyba taki sam dialog był w książce, więc może i Rowling chciała coś dodatkowo przekazać. Z drugiej strony - jest to książka jednak dla dzieci, w scenie tej jest 11-letni chłopiec - dla niego seksualność jest jeszcze czymś nieistotnym, więc nie wiem, czy w tym momencie drugie dno byłoby tak bardzo istotne. Dumbledore jest taki jak on - inny niż mugole ponieważ jest czarodziejem, a w szafie były skradzione rzeczy, na które Dumbledore zwrócił uwagę - wszystko pasuje do jednowymiarowości tej sceny. Ale któż broni nam nadinterpretować:)
A mi obiło się coś o uszy, że Voldemort potrafił pożądać drugą osobę (czyt.kobietę) pod względem fizycznym. Czyli wiadomo o co chodzi, natomiast nie potrafił kochać, okazywać uczuć i nie wiedział co to miłość. Jednak ten pociąg fizyczny mógł czuć. To zostało wywnioskowane bodajże z rozmowy Pottera i Voldemorta na cmentarzu po jego wielkim powrocie. Więc jego pożądaniem mógł być inny człowiek, ale tylko w jeden sposób... Ale jego orientacja to jest taka kwestia nierozwiązana.