Za każdym razem jak się ogląda można się pośmiać
Obawiam się trochę o jego wiek - coraz trudniej będzie mu zagrać zwariowanego gościa, bo z energią i zdrowiem pewnie już nie tak dobrze
Koniec Woody'ego Allena to "Przejrzeć Harry'ego". Kolejne jego dzieła nie są złe, ale to już nie to samo.
Dla mnie Drobne cwaniaczki i Klątwa skorpiona są jeszcze naprawdę super, zwłaszcza ten pierwszy. potem już niestety gorzej, zwłaszcza jak sam nie gra - no ale też to już nie ten wiek co choćby w Miłość i śmierć
Nie twierdzę, że późniejsze filmy Wooody'ego Allena są złe, ale na "Przejrzeć Harry'ego" skończył się "Stary Woody Allen".
No u mnie właśnie na Drobnych cwaniaczkach się ta era kończy, bo w tym filmie było jeszcze parę typowo Allenowskich min i tekstów, które uwielbiam
W "Scoop - gorący temat" szcególnie podobała mi się scena z Woody'm zamkniętym w sejfie.