Burton potwierdził, że prace stanęły w miejscu 14 lipca z powodu strajku aktorów, co może finalnie doprowadzić do opóźnienia premiery. Byłoby to tym bardziej bolesne i rozczarowujące, że film jest nagrany w 99%. „Jestem wdzięczny za to, co osiągnęliśmy. Brakło dosłownie niecałych dwóch dni. Wiemy, co musimy zrobić. Film jest nagrany w 99%” – Burton przyznał w wywiadzie dla Independent.