Wszystko wskazuje na to, że Warner Bros. szykuje dla widzów kolejne kinowe uniwersum. Tym razem chodzi o planowane od dawna widowisko
"Jonny Quest". O wielkich planach studia donosi magazyn Forbes.
Zdaniem pisma Warner Bros. zauważyło, że postać Jonny'ego jest wciąż niezwykle popularna wśród Amerykanów. Optymizmem napawają informacje o wynika sprzedaży nowego komiksu DC Comics "Future Quest". Dlatego też
"Jonny Quest" ma być pierwszym filmem z całego cyklu.
Co więcej, Forbes twierdzi, że studio szuka pierwszoligowych gwiazd do obsady. W roli Race'a Bannona Warner Bors. widziałoby
Idrisa Elbę,
Willa Smitha lub
Bradleya Coopera. Wyreżyserowaniem obrazu zainteresowani byli
Joe Cornish,
Justin Lin i
Scott Derrickson.
Autorem pierwszej wersji scenariusza był
Dan Mazeau. Przeróbek dokonali
Robert Rodriguez i
Terry Rossio. Jak podaje dziennikarz Forbesa, fabuła inspirowana jest oryginalnym serialem. Fani nie będą zaskoczeni tym, z kim przyjdzie walczyć bohaterom.
Tytułowy Jonny Quest to młody chłopiec, który wraz z adoptowanym bratem, ojcem naukowcem, specjalnym agentem/ochroniarzem i sympatycznym buldogiem podróżuje po świecie i rozwiązuje różne zagadki. Oryginalny serial nadawany był w czasie najwyższej oglądalności przez stację ABC w sezonie 1964-65. W latach 80. 13 z 26 odcinków zmontowano na nowo jako część
"The Funtastic World of Hanna-Barbera". W latach 90. powstały animowane filmy telewizyjne oraz nowy serial, który przetrwał dwa sezony.